poniedziałek, 29 grudnia 2014

Every woman should shine bright like a diamond. It's New Year's Eve!



Już za dwa dni Sylwester.Bez względu na to czy spędzacie go w klubie, na balu czy na domówce, w ten wieczór każda z nas powinna czuć się wyjątkowo. Ostatni dzwonek, aby znaleźć kreację, która zapewni komfort przy całonocnym szaleństwie.
Tego dnia reguła "im mniej tym lepiej" przesuwa się w stronę "im więcej tym lepiej" (oczywiście przy zachowaniu granic przyzwoitości :). Dozwolone mocne makijaże, krótkie i błyszczące sukienki, wymyśle fryzury! W ostatni dzień roku można wszystko, można pozwolić sobie na szaleństwo, którego nie dopuścilibyśmy się w żaden inny dzień. A po imprezie oddzielić grubą kreską i zacząć wszystko od nowa! :)






niedziela, 28 grudnia 2014

Baby make my Monday better and prepare breakfast for me!


Poświąteczny poniedziałkowy poranek dla części z nas oznacza koniec świątecznego weekendu. Aby umilić ten mało przyjemny moment komuś kto musi przerwać to błogie lenistwo, warto przygotować smaczne i lekkie śniadanie. W zależności od zapotrzebowania kalorycznego i apetytu można je powiększyć.
A oto co znalazło się w naszej propozycji:
1. Woda niegazowana z plasterkiem cytryny- wypita na czczo pomaga oczyścić organizm z toksyn oraz podkręca metabolizm;
2. Omlet z szynką i papryką- dzięki zapieczeniu omletu bez użycia tłuszczu w kokilce zmniejszyła się ilość zbędnych kalorii, źródło białka;
3. Połowa grejpfruta- ten zawierający niewiele fruktozy owoc pomaga regulować poziom glukozy we krwi i przyspiesza spalanie tłuszczu;
4. Kawa- nie wyobrażamy sobie bez niej poranka, przyrządzona na mleku o niskiej zawartości tłuszczu.

Przygotowanie takiego śniadania nie trwa długo, a na pewno wywoła uśmiech na twarzy osoby, dla której je zrobiliście.









czwartek, 25 grudnia 2014

Sweet cupcakes (not) only for Santa Claus


Chociaż lodówka pęka w szwach, a poranek Bożego Narodzenia to nie najlepszy moment na pieczenie słodkości to nowa książka Doroty Świątkowskiej "Moje wypieki i desery na każdą okazję" przywiodła nas dzisiaj właśnie do kuchni.
Szybkie przygotowanie ciasta ze startą skórką pomarańcza i krótkie pieczenie (zaledwie 20 minut) umiliły picie porannej kawy, a po udekorowaniu muffinek masą marcepanową powróciłyśmy do świątecznych obowiązków, czyli odpoczywania! :)






wtorek, 23 grudnia 2014

Ready for Christmas Eve


Dzisiejszą stylizację wybierałam z myślą o świątecznej kolacji.
Kolory zostały dobrane nie bez powodu, chciałam pokazać, że warto postawić tego dnia na nieco nostalgiczne barwy. Jednak wskazane jest aby dodać do swojego zestawienia coś, co pozwoli poczuć nam się kobieco i szykownie. U mnie takim elementem są czarne szpilki, w których zawsze świetnie się czuję.
Jeśli to tylko możliwe, spróbujcie już wcześniej zaplanować swój strój na ten dzień, aby w krzątaninie ostatnich obowiązków nie zapomnieć o sobie. Musimy czuć się przy świątecznym stole wyjątkowo, tylko wtedy będziemy mogli dzielić swoje zadowolenie z innymi.  





niedziela, 21 grudnia 2014

Keep calm and make gingerbreads



Pieczenie świątecznych pierniczków jest już u nas tradycją. To cudowny czas, kiedy możemy wszystkie razem się spotkać. W aromacie zapachów korzennych i w tle lecących świątecznych piosenek, plotkujemy niemalże do rana. Tradycją jest u nas również, że każdego roku obdarowujemy nimi swoich najbliższych. Wręczamy je także osobom, którym chcemy wyrazić podziękowanie za pomoc w drobnych sprawach. Jest to dla nas ogromna przyjemność zdobić je różnymi kolorami, a następnie pakować je w przeróżne puszki, folie czy słoiki. Uwierzcie radość otrzymujących je od nas jest bezcenna! Zachęcamy was do takiej formy wręczania najbliższym podarunków, bo chyba nic tak nie cieszy jak otrzymamy coś wykonanego własnoręcznie przez właściciela. Świetnym pomysłem jest również pieczenie z przyjaciółmi takich drobnych wypieków, towarzyszy temu ogrom śmiechu i niezła zabawa.
Wykorzystujmy każdą chwilę by spędzić ją razem!









sobota, 20 grudnia 2014

The trench coat is always a good choice



Sprzyjająca pogoda przypominająca bardziej wczesną wiosnę niż zimę pozwoliła mi założyć (pewnie już ostatni raz w tym roku)mój ulubiony trencz.
Jego historia nie jest tak krótka, jakby mogło się wydawać. Zaprojektowany został już ponad sto lat temu na potrzeby brytyjskiej armii przez Thomasa Burberry. Zresztą do dziś jest charakterystycznym symbolem tej luksusowej marki, co można zauważyć chociażby w ich nowej kampanii (link).
Zapożyczony jak zapewne wiecie z męskiej garderoby na stałe już zagościł w kobiecych szafach.
Był noszony przez wielkie gwiazdy kina złotego wieku Hollywood, takie jak: Marlena Dietrich i Elizabeth Taylor.
Natomiast w latach 60 sławę przyniósł mu film „Śniadanie u Tiffany'ego” oraz jego charyzmatyczna właścicielka Holly...

Dziś bez względu na markę, powinna mieć go w szafie każda kobieta. Świetnie sprawdza się przy ważnych wyjściach, ale też do codziennego użytku.